Moja przygoda z tańcem zaczęła się, gdy miałam 6 lat, dokładnie był to taniec towarzyski. Dzięki niemu zapragnęłam chodzić na co raz to nowe zajęcia. Po roku czasu zafascynowałam się sportem jakim jest gimnastyka artystyczna. Trenowałam przez 7 lat, 3-5 razy w tygodniu po 2-3 co daje wynik około 5 tys. godzin spędzonych na sali gimnastycznej. Przez ten cały czas bardzo dużo się nauczyłam z zakresu elementów gimnastycznych i tańca, lecz zyskałam również motywację do rozwijania swoich zainteresowań. Teraz wiem, że
„Lepiej żałować czegoś, co się zrobiło, niż żałować, że czegoś się nie zrobiło”
Oprócz tego poznałam wielu cudownych i inspirujących ludzi, którzy są dla mnie wzorem do naśladowania. Pomimo zakończenia kariery gimnastyczki artystycznej, pozostała moja miłość do tańca. Obecnie uczęszczam na zajęcia z tańca jazzowego, contemporary i akrobatyki. Wiem, że trzeba włożyć wiele trudu, aby coś osiągnąć i czuć satysfakcję, lecz pomimo porażek nie wolno się poddawać, ponieważ dzięki zawziętości i chęci dążenia do celu możemy odnieść ogromny sukces.